Znów wraca wiosna - przeszłe wraca życie
I dawna radość, l dawna podnieta:
Patrz, w śnie pamięci razem po błękicie
Znów płyniem w stronę Molo dl Gaeta!
Rankiem schodzimy w cytrynne ogrody
I przechadzając się nad morza tonią,
Róż i cyprysów upojeni wonią,
Dziękujem Bogu za świat ten urody.
Każda nam chwila dobra i szczęśliwa,
Milczenie nawet nam pieśnią, co śpiewa.
Z skał zstępujemy na wodne lazury
I z barki naszej znów patrzym na góry
I patrząc, pijem z przestrzeni pucharu
Złotym powietrzem gór błękitnych zdrowie;
Słońca promieńmi wieńczeni na głowie,
Pierś poim w świetle i falach nektaru.
W wieczór wracamy pad rozkwitłe gaje;
Po nich błyszczące w rój wiją się muszki,
Jakby róż śpiących uwolnione duszki...
Na zmierzchnim niebie Mars i Wenus wstaje.
Mars krwawą zbroją błyska i czerwieni
I z giermkiem - gwiazdką sunie się w przestrzeni,
Aż księżyc wejdzie i czarem spojrzenia
Świat dnia przebłędni w świat złoty marzenia.
Ty, patrząc w górę, pytasz się żałośnie:
"Duch nasz na miaro bezmiaru czy wzrośnie?
Czy będziem kiedy, my smutni, wiedzieli,
Jacy mieszkają po gwiazdach anieli? "
Skrą ciekawości czoło twoje płonie -
Wspinasz się wzrokiem w eterowe tonie...
I drżysz, i pragniesz - to ufna - namiętna,
To znów w zwątpieniu trwóg pełna i smętna.
A ja cię pieśnią kołyszę nadziei,
Ja ci zwiastuję lot ducha przepłynny
Przez ciąg posępnych wszechświata kolei
I świat nareszcie wieczny - Boży - inny.
O, pojmiesz kiedyś i obaczysz okiem,
Jak wieczność płynie tych fal - gwiazd potokiem;
Z słońca na słońce, coraz wyżej, trzeba
Tym, co umarli, wdzierać się do nieba!
Bóg, co nas stworzył, stworzył napi na bogi
I stopom naszym poddał mleczne, drogi -
Duch, i co nam, dzisiaj już tu w piersiach gości,
Nie duchem ziemi, lecz nieskończoności!
I przez te wschody świata diamentowe
Wstępować będziem na Królestwo nowe...
.:: top ::.
Copyright krasinski.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska współpraca • autorzy • kontakt