Polska poczęta w łonie Słowiańszczyzny i z niego urodzona na świat dziejów
ludzkich. Jej stosunek do całej ludzkości ściśle spojon z jej stanowiskiem
śród ludów słowiańskich. Naszym zdaniem ona najdobitniejszą wyobrazicielką
losu im wszystkim wspólnego, ona ich dążeń zbiorowych najwyższym duchowym
wykwitem. W niej te ludy mają świadomość swoją, w niej i przez nią obcują z
człowieczeństwem i całą przyszłością. Na dowiedzenie tego twierdzenia trza nam
wprzódy należycie ocenić, na czym zależy historyczna Słowian osobistość -
porównajmy więc ich z tymi dwoma drugimi szczepami: romańskim i germańskim,
które wraz z nimi od wieków ląd europejski dzierżą.
Plemię romańskie, złożone z Włochów, Hiszpanów, Francuzów, a któremu ci
ostatni przewodniczą, przechowało najwięcej podań ze starożytnego świata, jako
też język łacińskiemu najbliższy. Ślad w nim pogańskiego hartu i pogańskiej
praktyczności. Zawsze i wszędzie bardziej zewnętrznego, dotykalnego kształtu
niż nieujętej, wewnętrznej treści chciwe. To plemię szczególnie sięga celów
doczesnych, w których żywioł świecki w oderwaniu od zaświatowego, wiecznego,
przemaga - a chcąc, co tylko pomyśli, natychmiast na oczy obaczyć, gardząc
ideą, która by nie miała zaraz i od razu w ciało się oblec, tym samym nie daje
sobie czasu potrzebnego do obleczenia jej w ciało jej odpowiednie - czasem
znowu, wyczerpnąwszy kształt jakiś zwierzchni, a prześlepiając wieczną treść
jego, z której by następny wyprowadzić można, zarazem depce i po nim, starym,
i po niej, co młoda na wieki; tak się zdarzyło z chrześcijaństwem całym
podczas rewolucji francuskiej. Stąd ciągła, bezspokojna, porywcza działalność,
łacno przeradzająca się w gwałt i okrucieństwo. Nauka o miłości Bożej dojdzie
w Hiszpanii aż do tortur inkwizycji - nauka o wolności i godności rodu
ludzkiego aż do gilotyn i rzezi we Francji. W sztuce to plemię najlepiej
pojmuje piękność klasyczną, miarę doskonałą, ale li zmysłowych, zewnętrznych
zarysów. W religii niesyte obrzędów, czyli takoż zewnętrzności zmysłowych.
Czy w złym, czy w dobrym do ostateczności skore, zarówno zdatne do roli,
przemysłu i handlu, sławą wojenną głośne we wszystkich porach historii, ono
śród epoki chrześcijańskiej wyraża kierunek oderwany bytu, całą jego cielesną
potęgę, a zarazem wyłączność i brak dziejami swymi uwidamiając - po
starożytnemu ono stara się o ziemską posadę, o rzeczpospolitę, w której by
.:: top ::.
Copyright krasinski.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska współpraca • autorzy • kontakt