Rok mój, rok szczęścia, czego mi umiera?
Czemu go wieczność z rąk moich wydziera.
Czoło mu wieńcząc umarłych pokojem?
Jam go tak kochał! - On był dobrem mojem...
A teraz anioł ten zdejmie koronę,
Skrzydła nad twarzą zamknie jak zasłonę
I zstąpi w trumnę - ot, bije godzina
Inna się zorza tam, na niebie wszczyna,
Inny się anioł ludzkim oczom zjawi...
A ja nie patrzę, ja tylko przeklinam -
Bo ten dzień nowy bez ciebie zaczynam
I serce moje krwoą wspomnień się krwawi...
.:: top ::.
Copyright krasinski.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska współpraca • autorzy • kontakt