Nie kłuj mnie w serce wyrzuty cierpkiemi!
Ten tylko pisze, kto żyje na ziemi;
Ja nie na ziemi żyłem, ale w niebie,
Dlategom, drogi, nie pisał do ciebie!
Znów wąż mnie oplótł, wąż, jak świat nasz, stary,
Znów piłem szczęście z złotej trucizn czary!
Gdy księżyc wschodził, szedłem na gór szczyty,
Czoło me kładłem na śpiące błękity,
Gwiazdym brał w piersi i tysiąc serc miałem,
Wszystkimi czułem, wszystkimi śpiewałem,
I nad mórz włoskich złoconą otchłanią
Witałem inną duszy mojej panią!
.:: top ::.
Copyright krasinski.kulturalna.com
Wydawca: Olsztyńskie Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych - Kulturalna Polska współpraca • autorzy • kontakt